- Wczoraj na Wall Street obserwowaliśmy “rajd ulgi”. Amerykańskie akcje zanotowały najlepszy jednodniowy wynik od czasów Wielkiego Kryzysu Finansowego z 2008 roku. Wzrost nastąpił po ogłoszeniu przez prezydenta Trumpa 90-dniowego zawieszenia podwyższonych ceł wzajemnych, które weszły w życie po północy 8 kwietnia 2025 r. i objęły 56 krajów oraz Unię Europejską. Wyjątkiem były Chiny, na które taryfy zostały podniesione do 125 proc., po tym jak wcześniej Chiny zwiększyły je na amerykańskie towary do 84 proc.
- Indeks Sp500 zyskał imponujące 9,5 proc., Dow Jones urósł o 7,9 proc. A Nasdaq Composite aż o 12,2 proc. Rentowność 2-letnich obligacji skarbowych USA “przebiła” poziom 4 proc., zamykając dzień na poziomie 3,91 proc.. Dolar amerykański po decyzji Białego Domu zyskał na wartości.
- "Indeks strachu" VIX spadł do poziomu 33,6.
- Donald Trump przez media społecznościowe ogłosił 90-dniową pauzę i znacznie obniżoną wzajemną taryfę w tym okresie (do 10 proc.) ze skutkiem natychmiastowym. Dodał, że rozważa wyjątki taryfowe dla niektórych firm amerykańskich.
- Według Białego Domu, wszystkie kraje będą nadal objęte 10 proc. Stawką. Cła na stal, aluminium i samochody pozostają bez zmian. Taryfy 10 proc. lub 25 proc. na towary z Kanady i Meksyku również pozostają na dotychczasowym poziomie, z wyjątkiem towarów objętych umową handlową NAFTA. Import z UE zostanie objęty stawką 10 proc., mimo że UE ogłosiła środki odwetowe (które nie zostały jeszcze wdrożone).
- Scott Bessent stwierdził, że Trump „stworzył sobie maksymalną siłę negocjacyjną” w rozmowach z innymi krajami. „Wymagało to wielkiej odwagi, aby wytrwać aż do teraz. To była jego strategia od samego początku” – powiedział.
- Zapowiedział także rozmowy z przedstawicielami Wietnamu, Japonii, Indii i Korei Południowej w najbliższych dniach.
- Inwestorzy ograniczyli oczekiwania co do cięć stóp procentowych przez Fed.
- Kontrakty terminowe na stopę funduszy federalnych obecnie wyceniają obniżkę o 20 pb do czerwca i łączną redukcję o 77 pb do końca roku, wobec 100 pb w ostatni piątek.
- Z ostatniego protokołu z posiedzenie FOMC wynika, żę Fed może utrzymać stopy proc. Na restrykcyjnym poziomie pod warunkiem, że gospodarka będzie wciąż silna a inflacja podwyższona. Zanim zobaczymy obniżki, decydenci chcą zobaczyć dalszy postęp w redukcji dynamiki wzrostu cen. Zwrócono uwagę, że z powodu możliwych wahań w rezerwach bankowych związanych z limitem zadłużenia, można będzie rozważyć wstrzymanie lub spowolnienie redukcji bilansu Fed (obecnie wygasza on miesięcznie 25 mld USD w obligacjach skarbowych i 35 mld USD w MBS).
- W Europie w środę Dax stracił 3 proc. a Eurostoxx 50 3,2 proc. (jeszcze przed ogłoszeniem pauzy przez Trumpa). Dziś możemy zobaczyć odreagowanie na “parkietach” Starego Kontynentu.
- Kurs EUR/USD w ciągu dnia zyskiwał i wyznaczył dzienne maksima blisko 1,11. W drugiej części dnia notowania obniżyły się zbliżając się do 1,09. Złoty umocnił się głównie do euro. Para EUR/PLN spadła w stronę 4,23 a USD/PLN. Notowania USD/PLN lekko znizżkowały w kierunku 3,86.
- Ropa brent zyskała 4,2 proc. osiągając poziom 65,5 USD. Złoto urosło o 3,3 proc. (3083 USD/oz)
- Dziś poznamy dane na temat inflacji w USA. Prognoza wskazuje dynamikę rok do roku na poziomie 2,5 proc. oraz 3 proc. (bazowa). Oczekiwania wskazują na jej spadek. Dodatkowo otrzymamy liczbę nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych.