Napięta sytuacja w Waszyngtonie

Polityczną odpowiedzialność zdaniem wielu obserwatorów polityki ponosi Donald Trump, który nie potrafił należycie przerwać spekulacji o sfałszowaniu wyniku wyborów, a wręcz podsycał napięcia wokół elekcji Bidena. Zarzuty prezydenta wobec procesu wyborczego są powszechnie znane i przytaczanie ich po raz kolejny mija się z celem. Wszystko wskazuje jednak na to, że konsekwencje dla Trumpa mogą być poważniejsze niż sam się spodziewał.
Donald Trump miał nadzieję, że po publikacji filmu wzywającego do uspokojenia emocji, sytuacja rozejdzie się po kościach. Nic bardziej mylnego. Atak na świątynię demokracji wywołał wściekłość nie tylko w opinii Demokratów (delikatnie mówiąc nie darzą oni Trumpa sympatią), ale również wśród znacznej części wpływowych Republikanów, którzy pomimo odmiennej wizji polityki, tak samo jak Demokraci cenią sobie zasady państwa prawa. Powszechnie mówi się o tym, że w kluczowych momentach „obrony Kapitolu” to wiceprezydent Pence odegrał najważniejszą rolę i odwrócił się całkowicie od prezydenta Trumpa.
Demokraci chcący dobitnie pokazać, że prezydentura Trumpa to jedna z najgorszych w historii USA, chcą doprowadzić do jego przedterminowego usunięcia z urzędu. Przypominamy, że Trump znalazł się już raz w „elitarnym” gronie prezydentów, których objęła procedura impeachmentu. Tym razem Demokraci planują inną ścieżkę.
Izba Reprezentantów, pod wodzą Nancy Pelosi, chce podjąć rezolucję wzywającą administrację Białego Domu do usunięcia Trumpa z urzędu na mocy dwudziestej piątej poprawki do amerykańskiej konstytucji. Poprawka ta mówi o przejęciu władzy przez wiceprezydenta, w wypadku niezdolności prezydenta do sprawowania urzędu. Zdaniem Demokratów, Trump utracił taką zdolność. Na szczęście Trumpa, Pence nie jest przekonany czy na kilka dni przed inauguracją nowego prezydenta, warto robić krok, który de facto byłby absolutnie historycznym wydarzeniem. W odpowiedzi na niechęć administracji Białego Domu, Pelosi zapowiada wszczęcie kolejnej procedury impeachmentu, co również byłoby sytuacją bez precedensu.
Jeśli chodzi o Waszyngton, to sytuacja w mieście jest opanowana, a przed inauguracją, która odbędzie się 20-ego stycznia zostały podjęte drastyczne kroki, aby zapewnić bezpieczeństwo tego, ważnego dla całego świata, wydarzenia.
Bez precedensu jest jednak to, co wydarzyło się w mediach społecznościowych. Kilkanaście firm z sektora Big-Tech w tym m.in. Twitter i Facebook zdecydowały się zawiesić konta Trumpa w ich mediach. „Wyciszenie” urzędującego prezydenta jest historycznym wydarzeniem, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że w tych mediach funkcjonują profile prowadzone przez dyktatorów z różnych stron świata.
W USA spekuluje się, że dolina krzemowa poczuła zmieniający się klimat polityczny w Waszyngtonie i chce dać sygnał Demokratom, że „można na nich liczyć”. W tle oczywiście rozgrywa się podwyżka podatków dla technologicznych gigantów zapowiadana przez Bidena.
Giełda dość negatywnie przyjęła takie zaangażowanie portali w walkę polityczną. W handlu przed sesyjnym notowania Twittera (niegdyś ulubionego komunikatora Trumpa) spadają o 6 proc. W poniedziałek na rynku rozlało się negatywne nastawienie do ryzyka, jednak trudno by szukać przyczyny w sytuacji politycznej. Dla rynku naturalnie lepsza byłaby stabilizacja, ale wydaje się, że nikt w USA nie chce już być świadkiem nieprzewidzianych zdarzeń, toteż głównym celem administracji jest doprowadzenie do bezproblemowego przekazania władzy w Białym Domu.
Czytaj więcej na...

Niniejsza publikacja została przygotowany przez Dom Maklerski TMS Brokers S.A. (“TMS Brokers”) z siedzibą w Warszawie, ul. Złota 59 00-120 Warszawa, wpisaną do rejestru przedsiębiorców przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000204776, NIP 526.27.59.131, kapitał w wysokości 3,537,560 PLN, w całości wpłacony, działający zgodnie z ustawą z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi, wyłącznie na potrzeby klientów OANDA TMS Brokers.
TMS Brokers podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego na podstawie zezwolenia z dnia 26 kwietnia 2004 r. (KPWiG-4021-54-1/2004)
Niniejsza publikacja jest publikacją handlową w rozumieniu art. 36 ust. 2 Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy.
Odbiorcy, tej publikacji przed podjęciem jakiekolwiek decyzji inwestycyjnej na podstawie niniejszej publikacji powinni zasięgnąć opinii doradcy finansowego.
TMS Brokers przy sporządzaniu niniejszej publikacji nie uwzględniał indywidualnych potrzeb i sytuacji danego inwestora. Inwestycje oraz usługi przedstawione lub zawarte w niniejszym dokumencie mogą nie być dla konkretnego inwestora odpowiednie, dlatego w razie wątpliwości dotyczących takich inwestycji, bądź usług inwestycyjnych zaleca się konsultację z niezależnym doradcą inwestycyjnym
Odbiorca niniejszego raportu musi dokonać własnej oceny, czy inwestycja w jakikolwiek instrument, do którego niniejsza publikacja się odnosi jest dla niego odpowiednia w oparciu o korzyści i ryzyka w nim zawarte biorąc pod uwagę jego własną strategię oraz sytuację prawną i finansową.
Żadna z informacji przedstawionych w niniejszej publikacji nie stanowi porady inwestycyjnej, prawnej, księgowej czy podatkowej lub oświadczenia, że jakakolwiek strategia inwestycyjna jest adekwatna lub odpowiednia z względu na indywidualne okoliczności dotyczące odbiorcy, jak również nie stanowi w żaden inny sposób osobistej rekomendacji. TMS Brokers nie świadczy usług doradztwa podatkowego związanych z inwestowaniem w instrumenty finansowe i zaleca skontaktowanie się z niezależnym doradcą podatkowym.
Niniejsza publikacja ma jedynie informacyjny charakter i:
(i) nie stanowi ani nie tworzy części oferty sprzedaży, subskrypcji lub zaproszenia do nabycia lub subskrypcji jakichkolwiek instrumentów finansowych,
(ii) nie ma na celu oferowania nabycia lub zapisu ani nakłaniania do nabycia lub zapisu na jakiekolwiek instrumenty finansowe
(iii) nie stanowi reklamy jakichkolwiek instrumentów finansowych
Niniejsza publikacja została sporządzona z zachowaniem należytej staranności, rzetelności oraz zasad obiektywizmu w oparciu o ogólnodostępne informacje. Informacje i opinie zawarte w niniejszym dokumencie zostały zebrane lub opracowane przez TMS Brokers w oparciu o źródła uznawane za wiarygodne, jednakże TMS Brokers oraz podmioty z nim powiązane nie ponoszą odpowiedzialności za wszelkie niedokładności lub pominięcia. Niniejszy dokument wyraża wiedzę oraz poglądy jego autorów, według stanu na dzień sporządzenia.
Wyniki osiągnięte w przeszłości nie powinny być traktowane jako wskazanie, czy gwarancja przyszłych wyników. TMS Brokers nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszej publikacji ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych na podstawie niniejszej publikacji.
Data na pierwszej stronie niniejszej publikacji jest datą sporządzenia i jej opublikowania.
Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 77% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Szczegółowe informacje dotyczące TMS Brokers, zasad sporządzania i rozpowszechniania rekomendacji, źródeł informacji, określenia odbiorców rekomendacji, terminologii fachowej, konfliktów interesów, jak również częstotliwości wydawania i ważności rekomendacji, wskazane zostały na stronach internetowych www.tms.pl w części https://www.tms.pl/zastrzezenia-prawne