Mocny skok płac we wrześniu miał swoje uzasadnienie we wzroście przepracowanych nad godzin przy pracach rekonstrukcyjnych w regionach dotkniętych skutkami huraganów Harvey i Irma. Teraz, kiedy proporcje między płacą regularną a za nadgodziny ulegną normalizacji, będzie to zaniżać dynamikę wynagrodzenia. Konsensus na 0,2 proc. m/m pozostawia pole do negatywnego zaskoczenia, szczególnie że głosów w ankiecie Bloomberga za 0,1 proc. nie jest dużo mniej (wykres poniżej).
Dla Fed ważniejsze niż płace są bezpośrednie odczyty inflacji, mimo to słabszy wynik wynagrodzeń może osłabić rynkową wycenę grudniowej podwyżki. Przy prawdopodobieństwie na poziomie 80 proc. na 6 tygodni przed decyzją, jest możliwe, że po gorszych danych rynek obniży wycenę. To uderzyłoby w USD, jednak reakcja powinna być ograniczona. Po pierwsze, jeden raport z rynku pracy to za mało, by odwieść Fed od podwyżki. Po drugie, rynek ostatnio bagatelizuje dane makro z USA, będąc bardziej skupionym na postępach w procedowaniu ustawy podatkowej oraz wyborze nowego prezesa Fed. Dodatkowo zaburzenia w gromadzeniu danych wywołane przez huragany obniżają wartość informacyjną raportu NFP.
Zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym powinna przynieść masywne odbicie wobec spadku o 33 tys. we wrześniu. Dane wrześniowe zostały sztucznie zaniżone, gdyż osoby niezdolne do pójścia do pracy (zakład zniszczony przez huragan, przeszkody na drodze do pracy uniemożliwiające dojazd) Departament Pracy traktuje jako bezrobotnych. Zatem prognozowany wzrost w październiku o 310 tys. jest zwykłym „wyprostowaniem” statystyk. Średnio za okres wrzesień-październik dawałoby to 139 tys., nieco mniej od średniego wyniku dla okresu styczeń-sierpień (171 tys.). Mimo to, osłabienie tempa przyrostu zatrudnienia na tym etapie cyklu koniunkturalnego jest rzeczą normalną i nie implikuje negatywnych konsekwencji dla polityki monetarnej i dolara.
Stopa bezrobocia ma pozostać na 4,2 proc. po wyraźnym spadku z 4,4 proc. w sierpniu. Dane o stopie bezrobocia były najmniej dotknięte zakłóceniami związanymi z huraganem (inna metoda gromadzenia danych). Tygodniowe dane o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych wskazują na powrót do poziomów sprzed huraganów, co powinno stabilizować stopę bezrobocia. Z rozkładu prognoz ryzyka przeważają po stronie odbicia do 4,3 proc. i taki rezultat może podsycać negatywny wydźwięk raportu NFP, pod warunkiem że najpierw płace wypadną słabo.