Dwudniowe posiedzenie Banku Japonii zakończy się we wtorek 23 stycznia. Publikacja decyzji i komunikatu nie ma sztywnej godziny, ale zwykle ma to miejsce między 3:30 a 6:00 polskiego czasu. Konsensus jednomyślnie przewiduje brak zmian parametrów polityki pieniężnej (główna stopa procentowa: -0,1 proc., cel dla rentowności 10-letnich obligacji: 0 proc.). Konferencja prasowa prezesa BoJ Kurody rozpocznie się o 7:30.
Bez wątpienia gospodarka japońska korzysta na globalnym ożywieniu i od ostatniego posiedzenia BoJ w grudniu dane o aktywności gospodarczej były zadowalające. W oczy najmocniej rzuca się finalna rewizja dynamiki PKB za III kw. z 0,4 proc. do 0,6 proc. Jednocześnie profil inflacji pozostaje słaby. Listopadowy skok CPI z 0,2 proc. r/r do 0,6 proc. to głównie wpływ drożejącej ropy naftowej i korzystnych efektów bazy statystycznej. Inflacja jest daleko od celu 2 proc. i obecnie nie widać siły, która miałaby zapewnić trwałe przyspieszenie w kierunku celu. Dlatego też bezzasadnym wydaje się oczekiwanie zmiany kierunku dla polityki pieniężnej w Japonii.
A jednak od początku stycznia rynek huczy od spekulacji, że BoJ w niedalekiej przyszłości zdecyduje się na zacieśnianie monetarne. Przynajmniej tak została odczytana decyzja o zmniejszeniu puli dla cyklicznego skupu długoterminowych obligacji skarbowych z 300 mld JPY do 280 mld JPY. Uważamy jednak, że rynek ślepo ekstrapoluje rozwój sytuacji wokół EBC na warunki, w jakich znajduje się Bank Japonii. Nawet najmniejsza próba zasygnalizowania przez BoJ możliwości normalizacji polityki będzie miała dramatyczne konsekwencje dla JPY w postaci gwałtownej aprecjacji. To automatycznie pogrzebie wszelkie szanse na odbicie inflacji z uwagi na silną zależność od cen dóbr importowanych. Ponadto przeczyłoby to wcześniejszym sygnałom z BoJ, że bank pozwoli inflacji na przestrzelenie celu 2 proc.
Modyfikacja nastawienia w polityce pieniężnej już teraz po prostu nie ma sensu, stąd po komunikacie i konferencji prasowej prezesa Kurody spodziewamy się powtórzenia dotychczasowego forward guidance. Bank powinien przypomnieć, że wielkość skupu w operacjach otwartego rynku nie jest kluczowym elementem prowadzonej polityki. Jest nim natomiast utrzymywanie rentowności 10-letnich obligacji blisko 0 proc. - w ostatnim czasie pozostają one stabilne przy 0,08 proc.
Ważnym elementem przekazu będą nowe prognozy gospodarcze. Można oczekiwać, że prognozy dla wzrostu gospodarczego w latach fiskalnych 2017 i 2018 zostaną podwyższone pod wpływem solidnego tempa wzrostu globalnego. Za to prognoza inflacji bazowe na 1,4 proc. w 2018 r. może zostać pozostawiona bez zmian. Pomimo wzrostu cen ropy naftowej w przeciwną stronę oddziałuje umocnienie jena, które dławi wpływ cen z importu.
W scenariuszu gołębiego przekazu BoJ, jen może łatwo znaleźć się pod presją wyprzedaży odwracającą ostatni okres siły. W przypadku USD/JPY zjazd rozpoczął się z okolic 113,0 (9 stycznia po informacji o mniejszym zgłoszonym popycie na aukcji długu), co przy uspokojeniu nastrojów wokół USD wyznaczałoby potencjalny zasięg odbicia w kolejnych dniach.