Wskaźnik Przyszłej Inflacji w IV wzrósł drugi miesiąc z kolei - BIEC 15-04-2013 09:00

15-04-2013 09:00
15.04. Warszawa (PAP) - Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu wzrósł o 1,6 pkt. do 88,7 pkt. - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Był to drugi kolejny wzrost wskaźnika.

"Tendencje dezinflacyjne, które dominowały w gospodarce od blisko dwóch lat w ostatnim czasie uległy odwróceniu. Biorąc pod uwagę dotychczasowe wyprzedzenia WPI, można spodziewać się, że okres niskiej inflacji potrwa najwyżej do jesieni. Najwyższe zagrożenie dla stabilności cen stanowią od kilku miesięcy rosnące koszty wytwarzania oraz kurs złotego" - napisano w komunikacie.

Z badania wynika, że najsilniejszy wpływ na wzrost wskaźnika miały w tym miesiącu rosnące koszty wytwarzania.

"Dotyczy to zarówno kosztów w przeliczeniu na jednostkę produktu, jak również jednostkowych kosztów pracy. Koszty w przeliczeniu na jednostkę produktu wzrosły po raz pierwszy w listopadzie 2011 roku. (...) W ostatnim miesiącu wzrosły również ceny usług transportu i magazynowania. Był to pierwszy od grudnia ub. roku wzrost cen tej kategorii usług" - napisano.

Zdaniem autorów raportu, oczekiwania przedsiębiorców co do kształtowania się cen na produkowane przez nich produkty nie zmieniły się w stosunku do ostatniego miesiąca.

"Oczekiwania te w ostatnim czasie charakteryzują się znaczną zmiennością. Z jednej strony przedsiębiorcy borykają się z wysokimi kosztami prowadzenia działalności gospodarczej, co skłania ich do podnoszenia cen. Z drugiej jednak strony słaby popyt nakazuje zachować ostrożność i raczej obniżać ceny na sprzedawane produkty i usługi. Oczekiwania wyższych cen w największym stopniu obserwujemy w branży przetwórstwa ropy naftowej i w branży chemicznej" - napisano.

"Nie słabną tendencje do podwyżek u producentów żywności. Przewaga tendencji do obniżania cen dominuje u producentów trwałych dóbr konsumpcyjnych a zwłaszcza w branży elektronicznej i samochodowej" - dodano. (PAP)

nik/ asa/


Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
71% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.