W trzech kwartałach '13 upadło o 11 proc. więcej firm rdr - Coface 30-09-2013 07:48

30-09-2013 07:48
30.09. Warszawa (PAP) - W trzech kwartałach 2013 r. upadło 681 polskich firm wobec 614 upadłości w trzech kwartałach 2012 r., co oznacza wzrost o 11 proc. - wynika z raportu Coface. Autorzy raportu zaznaczają, że dynamika wzrostu liczby upadłości w całym 2013 roku może wynieść 10 proc.

"681 bankructw to liczba wyższa o około 11 proc. od wyników na koniec września ub. roku (614 bankructw). Ostatecznie liczba upadłości w trzech kwartałach 2012 r. wzrosła do 642. Chociaż wyniki 3 kwartałów br. są niepełne, ale porównywane są do danych z tego samego okresu sprzed roku, co umożliwia dokonywanie analiz statystycznych. Liczba upadłości w Polsce ciągle jest większa niż przed rokiem, ale dynamika wzrostowa nieco wyhamowała. Przypomnijmy, że po 3 kwartałach 2012 r. wzrost utrzymywał się na poziomie 18 proc." - napisano w raporcie.

Autorzy piszą, że pomimo wyhamowania tempa wzrostu, 681 bankructw jest najgorszym wynikiem od dziewięciu lat, ponad dwukrotnie wyższym od zanotowanego w analogicznym okresie przedkryzysowego roku 2008 (317 postanowień).

"Nadal utrzymuje się wzrost liczby upadłości w produkcji - to wiodący sektor w 2013 roku wśród bankrutów, ich liczba wzrosła w ciągu roku o 26 proc. Problemy branży budowlanej uruchomiły "efekt domina" i dotknęły dostawców oraz firmy powiązane z budowlanką. W przetwórstwie przemysłowym (199) ogłoszono w bieżącym roku znacznie więcej upadłości niż w budownictwie (171) czy w handlu (161). Po burzliwym roku 2012, w tym roku uspokoiła się nieco sytuacja w branży budowlanej. Liczba upadłości nadal rośnie, ale tempo osłabło z +37 proc. po 3 kwartałach 2012 r. do +16 proc. obecnie. Pomimo tego upadłości w budownictwie stanowią 1/4 wszystkich ogłoszonych postanowień, podczas, gdy w roku 2009 było to tylko 10 proc." - napisano.

W pierwszych dziewięciu miesiącach br. odsetek postępowań upadłościowych z możliwością zawarcia układu stanowił 19 proc.

"Główną przyczyną upadłości są utrzymujące się zatory płatnicze. W ostatnich trzech miesiącach roku trend wzrostowy upadłości utrzyma się, a wynik na koniec roku będzie kształtował się na poziomie około +10 proc." - napisano. (PAP)

map/ ana/


Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
72% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.