Popyt krajowy w Polsce będzie słaby jeszcze przez dość długi okres - Sławiński, IE NBP 18-02-2013 09:34

18-02-2013 09:34
18.02. Warszawa (PAP) - Popyt krajowy w Polsce będzie słaby jeszcze przez dość długi okres. Nie należy też oczekiwać tak silnych wzrostów cen na rynkach surowców i żywności, jak w ostatnich latach - ocenia Andrzej Sławiński, dyrektor Instytutu Ekonomicznego NBP. Kurs złotego jest lekko poniżej kursu równowagi i jest to dobre dla gospodarki.

"Inflacja spada, a realne stopy procentowe rosną. Natomiast jeśli chodzi o samą inflację, trudno biedaczkę czymś wykarmić, bo popyt krajowy - wiemy że będzie słaby jeszcze dość długi okres i chyba nie będziemy mieli do czynienia z tak silnymi wzrostami cen na rynku surowców i żywności, jakie obserwowaliśmy przez szereg ostatnich lat" - powiedział w piątek późnym wieczorem w TVN CNBC Sławiński.

"Przez ostatnią dekadę rynek kontraktów terminowych stał się integralną częścią rynku kapitałowego. W związku z czym gdyby indeksy akcji rosły, podaż płynności była duża, to ceny surowców też by mogły z tego powodu rosnąć. Ale jak się patrzy na krzywą cen terminowych na rynkach surowcowych, to być może będziemy mieli przerwę w tych szokach podażowych" - dodał.

"Moim zdaniem może coś jest do przemyślenia w tym, że inflacja spada, a realne stopy procentowe rosną. W sytuacji kiedy wiemy, że koniunktura przez dłuższy czas jeszcze będzie marna" - powiedział Sławiński.

GUS podał w piątek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w styczniu wzrosły o 1,7 proc. w stosunku do stycznia 2012 r., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,1 proc.

Sławiński pytany, kiedy w Polsce pojawi się silniejsze ożywienie powiedział: "Nieprędko. I to ożywienie też jakieś zabójczo silne nie będzie. Mamy duży eksport do strefy euro, a mówiąc półżartem w strefie euro to chyba już tylko Niemcy są w jakiejś sytuacji takiej w miarę dobrej".

Sławiński ocenia, że kurs złotego jest lekko poniżej kursu równowagi i dla gospodarki jest to sytuacja bardzo dobra.

"Jeśli chodzi o złotego, to od wielu lat realny, efektywny kurs walutowy, czyli ten, który decyduje o konkurencyjności naszego eksportu, jest stabilny przez cały czas. On osłabł w 2009 roku i znowu jest stabilny. Także polskiej gospodarce nie potrzeba, żeby złoty spadł, ponieważ kurs złotego jest lekko poniżej kursu równowagi, więc dla gospodarki jest to sytuacja bardzo dobra" - powiedział. (PAP)

jba/ ana/


Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
72% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.