Ocena ryzyka dla polskich firm zdjęta z negatywnej listy obserwacyjnej - Coface 27-06-2013 14:17

27-06-2013 14:17
27.06. Warszawa (PAP) - Ocena ryzyka niewypłacalności polskich przedsiębiorstw w ramach prowadzonych przez nie krótkoterminowych transakcji handlowych została zdjęta z negatywnej listy obserwacyjnej - poinformowała firma analityczna Coface w czwartkowym komunikacie.

"Polska broni się przed recesją, a spowolnienie gospodarcze jest przejściowe. Do końca 2013 r. powinien uwidocznić się wzrost aktywności spowodowany ekspansywną polityką monetarną kraju, co jest powodem usunięcia oceny A3 dla Polski z negatywnej listy obserwacyjnej" - napisano komunikacie.

"Od listopada 2012 roku polski bank centralny poluzowuje politykę monetarną w celu pobudzenia konsumpcji i inwestycji prywatnych. Deprecjacja waluty wydaje się być pod kontrolą, co poprawia polską konkurencyjność" - dodano.

"W Europie Środkowej, Czechy i Słowenia, których oceny obniżono do A4, szczególnie ucierpiały na obniżeniu aktywności w strefie euro" - napisano.

Ocena Polski została umieszczona na negatywnej liście obserwacyjnej w styczniu 2013 r.

Oceny ryzyka krajów prowadzone przez Coface określają średni poziom ryzyka niewypłacalności przedsiębiorstw w danym kraju w ramach prowadzonych przez nie krótkoterminowych transakcji handlowych. Ocena nie dotyczy długu publicznego.

Aby określić ryzyko danego kraju, Coface analizuje łącznie perspektywy gospodarcze, polityczne i finansowe kraju, doświadczenia Coface nt. płatności firm oraz klimat dla biznesu.

Oceny przyznawane są w siedmiostopniowej skali: A1, A2, A3, A4, B, C, D (zgodnie ze wzrostem ryzyka). Mogą skutkować także umieszczeniem kraju na liście obserwacyjnej.(PAP)

fdu/ asa/


Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
71% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.