Obniżki stóp w VII nie można wykluczyć, ale Winiecki przeciwko 14-06-2013 16:28

14-06-2013 16:28
14.06. Warszawa (PAP) - Jan Winiecki z Rady Polityki Pieniężnej uważa, że obniżki stóp NBP w lipcu nie można wykluczyć, co wynika z faktu, że decyzje w RPP podejmowane są przez głosowanie, większością głosów. Powtórzył, że osobiście jest przeciwko dalszym obniżkom.

"Oczywiście istnieje coś takiego, co się nazywa umownie zbiorową mądrością Rady, a która jest efektem głosowania, które oznacza, że istnieje jakaś większość. Czasami jest to większość szczególna, kiedy przy równej liczbie głosów decyduje głos prezesa NBP. Ale w każdym razie z tego wynika, że taka możliwość oczywiście istnieje" - powiedział Winiecki w radiu TOK FM pytany, czy lipcowa obniżka stóp jest możliwa.

Winiecki powtórzył, że sam nie widzi przestrzeni do obniżki stóp już od dłuższego czasu i ma nadzieję, że stopy nie zostaną obniżone.

"Nie ma wątpliwości, że gospodarka osiągnęła najniższy poziom w IV kw. 2012 r. i I kw. tego roku, i będzie powoli rosnąć. Ale to pięcie się w górę będzie powolne, gdyż czynniki wzrostu zaczną mocniej oddziaływać dopiero pod koniec tego roku. (...) W przyszłym roku przyspieszenie będzie większe" - powiedział Winiecki.

"Otoczenie zewnętrzne sprawia, że pułap (polskiego - PAP) wzrostu jest ograniczony, ja to nazywam 3 proc. plus. (...) Pułap ten zapewne osiągniemy w 2015 r., a nie w 2014 r." - dodał.(PAP)

jba/ fdu/ osz/


Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
71% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.