Do końca tygodnia złoty stabilny, w przedziale 4,24-4,27 za euro (opis) 13-06-2013 16:10

13-06-2013 16:10
13.06. Warszawa (PAP) - Do końca tygodnia notowania złotego powinny być stabilne i złoty będzie handlowany w przedziale 4,24-4,27 za euro - uważają ekonomiści. W nadchodzącym tygodniu kurs złotego uzależniony będzie w głównej mierze od sygnałów zagranicznych. Zdaniem analityków, czwartkowe wzrosty cen na rynku długu mogą być kontynuowane także w przyszłym tygodniu.

"Sytuacja na rynku jest stabilna i ten trend powinien utrzymać się już do końca tygodnia. Po piątkowej interwencji banku centralnego rynek się ustabilizował i widać, że inwestorom brakuje nieco zdecydowania, w którą stronę rynek może się poruszać" - powiedział PAP Bartłomiej Rostek, diler walutowy z banku ING.

"Na ostatniej sesji w tym tygodniu również powinno być spokojnie. Brakuje bodźców dla inwestorów. Sytuacja na świecie także nie sprzyja nadmiernemu umocnieniu złotego, poniżej 4,2250 nie zejdziemy. Myślę, że należy się spodziewać, że tydzień zakończymy w przedziale 4,24-4,27 wobec euro" - dodał.

Zdaniem Rostka, w nadchodzącym tygodniu kurs złotego uzależniony będzie w głównej mierze od sygnałów zagranicznych.

"Raczej pozostaniemy pod wpływem czynników globalnych. Nasze dane będą miały większe przełożenie na rynek obligacji, czyli w pewnym stopniu też na złotego, ale nie będzie to kluczowe" - dodał.

DŁUG ZYSKIWAŁ I ZYSKIWAĆ BĘDZIE

Zdaniem Piora Pazio, dilera SPW z banku Raiffeisen, czwartkowe wzrosty cen na krajowym długu mogą być kontynuowane także w przyszłym tygodniu."Wydaje się, że można oczekiwać dalszych wzrostów na krajowym rynku długu. Głównym czynnikiem umacniającym nasz dług może być rynek światowy, gdzie jest jeszcze przestrzeń na dalsze wzrosty. Szczególnie papiery 10-letnie będą pod presją sytuacji globalnej. Jeśli chodzi o krótki koniec krzywej, to oprócz danych światowych inwestorzy analizować będą komentarze ze strony członków Rady Polityki Pieniężnej" - powiedział PAP Pazio.

"Patrząc na sytuację światową można powiedzieć, że jest jeszcze przestrzeń na dalsze wzrosty na naszym rynku. Nawet w przypadku przejścia inwestorów do realizacji zysków" - dodał.

Według Piotra Pazio, dane o inflacji umocniły polskie obligacje.

"Już przed publikacją danych o cenach papiery lekko zyskiwały, co było efektem wzrostów na rynkach długu w Niemczech i USA. Po publikacji inflacji ceny jeszcze bardziej rosły. Zyskiwała cała krzywa, choć największe wzrosty można było odnotować na papierach 2-letnich, najbardziej podatnych na dane o inflacji" - dodał.

Główny Urząd Statystyczny podał w czwartek, że inflacja w maju wyniosła 0,5 proc. rdr i -0,1 proc. mdm. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że ceny towarów i usług wzrosły w maju o 0,7 proc. rdr i nie zmieniły się wobec kwietnia.

<TAB> czwartek czwartek środa 16.00 9.30 16.00

EUR/PLN 4,2463 4,2742 4,2474USD/PLN 3,1918 3,2009 3,1938EUR/USD 1,3305 1,3353 1,3302

OK0715 2,72 2,82 2,80PS0418 3,29 3,36 3,40DS1023 3,84 3,88 3,91</TAB>(PAP)

nik/ asa/


Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
71% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.