Choć polskie obligacje tracą, złoty nie ma potencjału do osłabienia (opis) 05-09-2013 16:36

05-09-2013 16:36
05.09. Warszawa (PAP) - Nie najlepszy sentyment panuje na rynku długu. Polskie obligacje tracą, co jest pokłosiem planowanych przez rząd zmian w systemie emerytalnym. Dodatkowo do ich osłabienia przyczynia się wzrost rentowności obligacji na głównych rynkach światowych. Wbrew temu złoty nie ma potencjału do osłabienia i może w najbliższych dniach się umacniać.

"W przypadku złotego, najwyżej byliśmy dziś na poziomie 4,2925 za euro. Jest jednak silny opór na poziomie 4,2950. Później doszło do umocnienia po słowach szefa EBC. Euro-złoty obniżył się o figurę wobec tego najwyższego poziomu" - powiedział w rozmowie z PAP Jan Koprowski, diler walutowy z BNP Paribas.

Prezes Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi ocenił w czwartek, że dalsza poprawa w gospodarce strefy euro powinna być kontynuowana w kolejnych miesiącach tego roku. Draghi powiedział również, że EBC będzie utrzymywał politykę, której zadaniem jest wsparcie ożywienia gospodarczego i dodał, że EBC rozważał w czwartek obniżkę stóp proc.

"Myślę, że złoty ma szanse się umocnić. Nie ma potencjału na osłabienie złotego. Nie ma interesu, żeby osłabił się powyżej 4,30. Jutro mamy +payrolle+, które powinny zdjąć jakąś niepewność z rynku. Uważam, że ten obecny, negatywny sentyment, jaki panuje na giełdzie oraz na rynku obligacji się zmieni. Giełdy się odbudują, rynek obligacji też. Moim zdaniem złoty będzie się umacniał i w przyszłym tygodniu możemy zejść na 4,25 za euro" - powiedział Koprowski.

Dane z rynku pracy w USA zostaną opublikowane w piątek o 14.30.

RYNEK DŁUGU ZNACZNIE SŁABSZY

Polskie obligację tracą, w dużej mierze przez planowane przez rząd zmiany w systemie emerytalnym, które zakładają przeniesienie części obligacyjnej OFE do ZUS oraz dobrowolność między częścią akcyjną OFE a ZUS, ze składką 2,92 proc. i domyślnością po stronie ZUS. Wiceminister finansów Wojciech Kowalczyk ocenił w czwartek, że obecna zmienność na rynku długu jest krótkoterminowa. W średnim i w krótkim terminie zaproponowany wariant, jeśli chodzi o OFE, będzie pozytywny dla rynku.

"Rynek jest dziś znacznie słabszy. Po pierwsze - przez wczorajsze ogłoszenie zmian w OFE. Okazało się jednak, że nie były one do końca zdyskontowane przez rynek. Okazały się bardziej radykalne. W związku z tym dziś także słaba aukcja, która miała być wskaźnikiem nastrojów. Ceny były dużo słabsze od rynku wtórnego" - powiedział w rozmowie z PAP Bartłomiej Wit, szef dilerów papierów dłużnych z ING.

Ministerstwo Finansów sprzedało w środę obligacje OK0116 za 2.807,8 mln zł przy popycie 6.172,8 mln zł i rentowności 3,474 proc. oraz obligacje PS0718 za 2.899,0 mln zł przy popycie 3.549,0 mln zł i rentowności 4,219 proc.

"Inny, równie istotny czynnik dzisiejszego osłabienia to poważny wzrost rentowności na rynkach +korowych+. Obligacje na świecie tracą" - powiedział Wit.

"Myślę, że w tej chwili kwestia OFE została już przez rynek w większości zaabsorbowana, choć będzie jeszcze jakiś czas ciążyć. To co jest niedobre, to rozciągnięcie tych zmian w czasie. Ścieżka legislacyjna - to wszystko będzie trwało. Druga sprawa - nie ma zupełnej klarowności, jak to będzie wyglądać. Chodzi o szczegóły techniczne przekazania obligacji do ZUS" - dodał.

"W tej chwili znowu wracamy jednak do patrzenia na świat, kluczowe dla nas będzie zachowanie się głównych rynków" - ocenia Wit.

<TAB> czwartek czwartek środa 16.15 9.25 16.55

EUR/PLN 4,2829 4,2762 4,2747USD/PLN 3,2613 3,2475 3,2417EUR/USD 1,3128 1,3171 1,3189

OK0116 3,47 3,46 3,40PS0718 4,22 4,18 4,18DS1023 4,82 4,76 4,73</TAB>(PAP)

jba/ ana/


Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
71% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.