Ceny ropy w Nowym Jorku spadają; słabnie ryzyko interwencji w Syrii 20-09-2013 08:03
Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 36 centów do 108,40 USD za baryłkę.
Prezydent Iranu zaoferował mediacje swego kraju w konflikcie syryjskim. "Iran jest gotowy do pomocy w ułatwieniu dialogu między syryjskim rządem a opozycją" - napisał Hasan Rowhani w artykule, opublikowanym w czwartek na stronach internetowych dziennika "Washington Post".
Rowhani ostro potępił użycie broni chemicznej na przedmieściach Damaszku 21 sierpnia. Podkreślił, że "perła cywilizacji", jaką jest Syria, stała się areną przerażającej przemocy.
Jest kluczowe, aby amerykańsko-rosyjskie porozumienie ws. likwidacji syryjskiej broni chemicznej weszło w życie oraz by Rada Bezpieczeństwa ONZ była gotowa działać w tej sprawie w przyszłym tygodniu - powiedział zaś w czwartek sekretarz stanu USA John Kerry.
Szef amerykańskiej dyplomacji podkreślił, że społeczność międzynarodowa powinna jak najszybciej wypracować "możliwie najsilniejsze mechanizmy", które zmuszą władze w Damaszku do oddania swego całego arsenału chemicznego.
"Napięcie w Syrii słabnie i to jest bardzo ważne dla rynków" - mówi Michael McCarthy, główny strateg rynkowy w CMC Markets w Sydney.
"Pewien wpływ ma tu też sprawa dostaw ropy z Libii" - dodaje.
W Libii produkcja ropy powinna wzrosnąć do 800 tys. baryłek dziennie. Na początku września spadła ona do zaledwie 150 tys. b/d.
W czwartek ropa na NYMEX staniała o 1,68 USD do 106,39 USD/b. Był to największy spadek notowań od 10 września.(PAP)
aj/ jtt/