Ceny ropy w Nowym Jorku spadają po sygnałach z Arabii Saudyjskiej 29-07-2013 08:23
Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 23 centy do 106,94 USD za baryłkę.
Inwestorów niepokoi zaostrzenie sytuacji w Egipcie, bo konflikt może rozprzestrzenić się na inne kraje w regionie i wywołać zakłócenia w dostawach ropy z Bliskiego Wschodu.
Do starć między zwolennikami i przeciwnikami obalonego przez egipską armię na początku lipca prezydenta Mohammeda Mursiego doszło w nocy z soboty na niedzielę w Port Saidzie na północnym wschodzie kraju.
W Kairze w sobotę w starciach sił bezpieczeństwa ze zwolennikami Mursiego zginęły - według informacji AFP - 72 osoby, a prawie 270 zostało rannych.
Od obalenia Mursiego jego zwolennicy, rekrutujący się głównie z Bractwa Muzułmańskiego oraz innych organizacji islamistycznych, protestują niemal codziennie na ulicach egipskiej stolicy. Domagają się przywrócenia Mursiego do władzy.
Łącznie w ciągu miesiąca zamieszek w całym Egipcie śmierć poniosło ponad 300 osób.
"Fakt, że sytuacja w Egipcie znów powraca na pierwsze strony gazet prawdopodobnie będzie wpływać na traderów, aby nie podejmować ryzyka na rynkach paliw" - mówi Ric Spooner, główny analityk rynkowy w CMC Markets w Sydney.
W piątek ropa WTI na NYMEX w Nowym Jorku staniała o 79 centów do 104,70 USD za baryłkę. Był to najniższy poziom notowań na zamknięciu handlu od 9 lipca.(PAP)
aj/ asa/