Ceny ropy w Nowym Jorku spadają, bo paraliż rządowy może wpłynąć na spadek popytu na paliwa 04-10-2013 08:16
Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 39 centów do 108,61 USD za baryłkę.
W związku z paraliżem rządu federalnego prezydent Barack Obama odwołał planowaną na przyszły tydzień podróż do Azji, gdzie miał m.in. wziąć udział w szczycie państw organizacji Współpracy Ekonomicznej Azji i Pacyfiku (APEC).
Decyzję podjęto ze względu na możliwe problemy ze zorganizowaniem podróży w związku z kryzysem budżetowym i determinacją prezydenta, by naciskać na jak najszybsze rozwiązanie patowej sytuacji w kraju.
Obecny paraliż rządu USA jest spowodowany nieuchwaleniem przez Kongres ustawy budżetowej.
"Jeśli paraliż rządu potrwa dłuższy czas, to obawy inwestorów będą wpływać na wzrost gospodarczy" - mówi David Lennox, analityk rynku surowców w Fat Prophets w Sydney.
"Ale rynek bardziej czeka teraz na to, co się stanie w Zatoce Perskiej niż na wydarzenia na Kapitolu" - dodaje.
W czwartek ropa na NYMEX staniała o 79 centów do 103,31 USD za baryłkę.
W tym tygodniu ceny ropy w Nowym Jorku wzrosły o 0,2 proc., a od początku roku wzrosły o 12 proc.(PAP)
aj/ jtt/